Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej

Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej to wyjątkowe miejsce w którym narodziły się kultowe postacie z bajek na których wychowały się miliony Polaków w tym także i Ja 🙂 Pamiętam jak w latach 90-tych jako dziecko oglądałem takie bajki jak: „Bolek i Lolek”, „Reksio”, „Pampalini Łowca Zwierząt”, „Kangurek Hip-Hop”, „Porwanie Baltazara Gąbki”, „Podróże Kapitana Klipera” itp. To byłe piękne czasy 🙂

Wtedy nie miałem świadomości kto, gdzie i w jaki sposób stworzył te bajki. Najważniejsze dla mnie było to, że zabierały mnie do innego świata, świata wyobraźni, gdzie w pewnym sensie mogłem utożsamiać się z tymi bohaterami i ich przygodami.

Minęło ponad 30 lat i życie stworzyło przede mną okazję do tego bym mógł odkryć tą tajemnicę. W ostatnim czasie udało mi się odwiedzić interaktywne „Centrum Bajki i Animacji OKO” w Bielsku-Białej, które zostało otwarte 24 maja 2024 roku. W miejscu tym znajduje się wystawa stała, która przedstawia nam historię studia oraz tego w jaki sposób powstały nasze ukochane bajki.

Historia kultowej wytwórni animacji

Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej to jedno z najstarszych i najbardziej zasłużonych studiów animacji w Polsce. Powstałe w 1947 roku studio szybko zdobyło sławę dzięki unikalnym produkcjom, które do dziś cieszą się popularnością wśród widzów w każdym wieku.

Początki Studia Filmów Rysunkowych

Początki studia związane są z grupą pasjonatów animacji, których celem było stworzenie produkcji na światowym poziomie artystycznym. Już w pierwszych latach istnienia studio zasłynęło ze współpracy z wybitnymi twórcami, takimi jak Władysław Nehrebecki czy Lechosław Marszałek, autorzy słynnych animacji jak „Bolek i Lolek” czy „Reksio”.

Najbardziej znane produkcje Studia Filmów Rysunkowych

Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej zasłynęło przede wszystkim takimi seriami jak:

  • Bolek i Lolek – seria przygód dwóch chłopców, która zdobyła serca dzieci na całym świecie.
  • Reksio – przyjazny pies, którego perypetie bawiły i edukowały najmłodszych widzów.
  • Porwanie Baltazara Gąbki – humorystyczna i pełna przygód adaptacja książki Stanisława Pagaczewskiego.
  • Pampalini Łowca Zwierząt – opowieść o nieporadnym myśliwym, którego każda próba złapania zwierzaka kończyła się niepowodzeniem.
  • Kangurek Hip Hop – przygody kangurka, który stara się zaprzyjaźnić z różnymi gatunkami zwierząt.

Produkcje te stały się ikonami polskiej animacji, docierając do milionów widzów zarówno w Polsce, jak i za granicą.

Znaczenie Studia Filmów Rysunkowych

Dzięki wysokiej jakości produkcjom oraz unikalnemu stylowi, Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej zdobyło liczne nagrody na międzynarodowych festiwalach filmowych, stając się istotnym elementem polskiej kultury i historii animacji.

Studio Filmów Rysunkowych dziś

Choć czasy się zmieniły, Studio Filmów Rysunkowych w Bielsku-Białej nadal działa i rozwija się, łącząc klasyczne techniki animacji z nowoczesnymi rozwiązaniami cyfrowymi. Studio realizuje nowe projekty, edukuje młodych twórców oraz udostępnia swoje archiwa fanom animacji z całego świata.

Szlak Bajkowy – bajkowa wędrówka po Bielsku-Białej

Jeśli po zwiedzaniu Centrum chcesz pozostać w klimacie bajek – koniecznie wybierz się na Szlak Bajkowy. To wyjątkowa trasa turystyczna po Bielsku-Białej, wzdłuż której można spotkać pomniki ulubionych bohaterów animacji:

Bolek i Lolek z globusem

  • Lokalizacja: ul. Mostowa, pomiędzy budynkami Galerii Sfera​
  • Opis: Pomnik przedstawia Bolka i Lolka z globusem, symbolizując ich podróże i przygody. Został odsłonięty w 2011 roku.​

Smok Wawelski i Bartolini Bartłomiej

  • Lokalizacja: ul. 11 Listopada, na wysokości placu Wojska Polskiego​
  • Opis: Rzeźba ukazuje Smoka Wawelskiego wraz z kucharzem Bartolinim Bartłomiejem oraz samochodem ekspedycji. Odsłonięcie miało miejsce 3 grudnia 2020 roku.​

Reksio

  • Lokalizacja: Przy fontannie pomiędzy ulicami 11 Listopada a Stojałowskiego​
  • Opis: Pomnik sympatycznego psa Reksia został odsłonięty w 2009 roku i cieszy się dużą popularnością wśród mieszkańców oraz turystów.​

Don Pedro, szpieg z Krainy Deszczowców

  • Lokalizacja: ul. 11 Listopada​
  • Opis: Rzeźba przedstawia Don Pedra, szpiega z Krainy Deszczowców, wraz z jego pomocnikiem Mypingiem. Odsłonięcie nastąpiło 22 września 2021 roku.

Pampalini z hipopotamem

  • Lokalizacja: Nad rzeką Białą, w pobliżu ratusza miejskiego​
  • Opis: Pomnik ukazuje Pampaliniego, łowcę zwierząt, w towarzystwie hipopotama. Został odsłonięty 5 grudnia 2019 roku.​

Studio Filmów Rysunkowych (Willa Rotha)

Opis: Choć nie jest to pomnik, budynek Studia Filmów Rysunkowych stanowi istotny punkt na Szlaku Bajkowym, będąc miejscem narodzin wielu kultowych postaci polskiej animacji.

Lokalizacja: ul. Cieszyńska 24​

Dla dzieci to świetna zabawa, a dla dorosłych – nostalgiczna podróż w przeszłość.




Jezioro Zaporowe w Wapienicy

Jezioro zaporowe w Wapienicy, znane również jako Jezioro Wielka Łąka, to jedno z najbardziej urokliwych miejsc w granicach Bielska-Białej. Otoczone lasami Beskidu Śląskiego stanowi doskonałe miejsce na weekendowy spacer, relaks oraz odpoczynek na łonie natury. Sama zapora jest obiektem, który wzbudza ciekawość wielu turystów i mieszkańców regionu. Zapora i jezioro zaporowe w Wapienicy to idealne miejsce dla osób szukających spokoju oraz kontaktu z naturą. Można tu odpocząć od zgiełku miasta, podziwiając malownicze widoki oraz korzystając z czystego, górskiego powietrza.

Historia zapory w Wapienicy

Potrzeba zapewnienia stabilnego dostępu do wody dla rozwijającego się Bielska doprowadziła do powstania projektu budowy zapory w Wapienicy już w 1911 roku. Realizacja tego ambitnego przedsięwzięcia rozpoczęła się jednak dopiero w 1929 roku, a zakończyła w 1932 roku. Imponującą zaporę w Wapienicy wybudowała niemiecka firma Dyckerhoff und Widmann kosztem 13 milionów ówczesnych złotych. W owym czasie była to jedna z najnowocześniejszych konstrukcji tego typu w Europie. Oficjalne poświęcenie zapory miało miejsce w 1933 roku, w obecności prezydenta Ignacego Mościckiego, którego imieniem nazwano zaporę.

Atrakcje wokół jeziora w Wapienicy

Zbiornik otaczają wzgórza Palenica, Wysokie i Przykra od północy oraz Stołów i Szyndzielnia od południa. Powierzchnia jeziora wynosi 24 ha, a pojemność – około 1,3 mln m³ wody. Jako źródło wody pitnej, jezioro objęte jest ścisłą strefą ochrony sanitarnej – obowiązuje tu zakaz kąpieli i sportów wodnych. Mimo to, jego urok i krystaliczna woda przyciągają miłośników przyrody, ciszy i górskich krajobrazów.

Wokół jeziora znajdują się liczne szlaki turystyczne i ścieżki spacerowe, dzięki którym można odkrywać piękno beskidzkiej przyrody. Popularnością cieszy się szczególnie ścieżka spacerowa prowadząca wokół zbiornika oraz liczne trasy rowerowe. Okolice jeziora są także idealnym miejscem do obserwacji ptaków oraz fotografii przyrodniczej.

W okolicy przebiegają również popularne szlaki górskie:

  • Szlak na Błatnią (917 m n.p.m.) – oznaczony kolorem niebieskim, o długości około 7 km w jedną stronę. Przejście zajmuje około 2–2,5 godziny. Szlak jest średnio wymagający, jeśli twoja kondycja jest na przyzwoitym poziomie. Warto też zabrać ze sobą sportowe obuwie 🙂 Przewyższenie wynosi około 500 metrów.
  • Szlak na Szyndzielnię (1028 m n.p.m.) – oznaczony kolorem żółtym, długość to około 5 km w jedną stronę. Przejście zajmuje około 1,5–2 godzin. Szlak jest umiarkowanie trudny z przewyższeniem około 600 metrów. Ze Szyndzielni można kontynuować dalszą drogę czerwonym szlakiem na Klimczok (1117 m n.p.m.), co dodatkowo zajmuje około 30–40 minut marszu (ok. 2 km, przewyższenie ok. 100 m).
Krzywa Chata z widokiem na Jezioro Zaporowe

Dojazd – Parking – Gastronomia

Do jeziora zaporowego w Wapienicy można dojechać zarówno własnym samochodem, jak i komunikacją miejską. Do dyspozycji odwiedzających jest autobus linii numer 16 kursujący z centrum Bielska-Białej. Autobus kursuje co 30 minut i zatrzymuje się niedaleko zapory. Bilet możesz zakupić w automacie wewnątrz autobusu. Koszt biletu jednorazowego to 5 PLN. Na miejscu znajduje się również bezpłatny parking. Jeśli dopadnie was głód możecie zajrzeć do Karczmy Pod Zaporą, która znajduje się w okolicy parkingu. Przy samym jeziorze znajduje się również Krzywa Chata – bufet, kawiarnia, która jest pięknym punktem widokowym na jezioro.




Zamieszkałem w Bajkowej Krainie :) Witaj Bielsko-Biała!

Zrobiłem to! Po 8 latach pracy i życia za granicą, znów zamieszkałem w Polsce 🙂 Skąd taka decyzja?

Cofnijmy się trochę w czasie…

Jest lato 2016 roku, mieszkam sobie w małej miejscowości pod Warszawą, wynajmuję mały pokoik w domku jednorodzinnym i pracuję niedaleko na jednym z magazynów logistycznych jako magazynier. Ot takie zwykłe życie. Nic specjalnego w nim się nie działo aż do momentu gdy zadzwonił do mnie kolega z propozycją wyjazdu zarobkowego do Czech. Dość długo nad tym się zastanawiałem, ale w końcu stwierdziłem, że to może być fajna przygoda, a jak mi się nie będzie podobać to przecież zawsze mogę wrócić.

Czechy zauroczyły mnie jednak na tyle, że zostałem tam na okres 5 lat 🙂 W tym czasie mieszkałem w miejscowości Mlada Boleslav położonej 50 km na płn.-wsch. od Pragi. W Pradze bywałem dość często, te miasto ma coś takiego w sobie, że chce się do niego wracać, natomiast to co bardziej przykuło moją uwagę to tereny wyżynne położone na północ od mojej miejscowości (Český ráj, Kokořínsko – Máchův, Národní park České Švýcarsko, Lužické hory, Jizerské hory, Krkonoše). To tam spędzałem większość swojego czasu i to tam rozbudziłem w sobie prawdziwą miłość i pasję do obcowania z przyrodą.

W 2021 roku z powodu pandemii i trudnej sytuacji ekonomicznej na rynku pracy opuściłem Czechy, ale los był łaskawy i stworzył mi kolejną możliwość bym mógł rozwijać dalej swoją pasję. Tak znalazłem się w Monachium w Niemczech gdzie spędziłem prawie 3 lata. W niedalekiej odległości na południe od Monachium znajdują się Alpy Bawarskie. Oczywiście to był kierunek w którym najczęściej udawałem się w wolnym czasie. W Alpach rozwinąłem swoje umiejętności i zdobyłem dużo cennego doświadczenia. Ale to co najbardziej sprawiło mi radość to moment w którym swoją pasją zacząłem dzielić się z innymi ludźmi. Moje najpiękniejsze wspomnienia to nie te w których zdobywałem samodzielnie trudne szczyty, ale te w których wraz ze znajomymi mogłem po prostu beztrosko wędrować przed siebie i dzielić się tą radością którą w sobie miałem. W tamtym czasie podjąłem decyzję, że skoro to co robię sprawia mi i ludziom w moim otoczeniu tyle radości to ja chcę tego więcej. I tak narodził się pomysł by wrócić do Polski i rozpocząć kolejną przygodę z kursem na Przewodnika Beskidzkiego.

Na miejsce zamieszkania wybrałem Bielsko-Białą. Miasto z bardzo bogatą historią, które znajduje się u podnóża Beskidu Śląskiego i Beskidu Małego. Jest tutaj naprawdę mnóstwo przestrzeni do tego by czerpać radość z tego co natura dla nas stworzyła. Po za tym Bielsko-Biała to świetny punkt wypadowy w każdym kierunku. Dzięki bardzo dobrze rozbudowanej infrastrukturze komunikacyjnej można bez problemu dostać się do takich miast jak Katowice czy Kraków oraz na granicę Polsko-Czeską do Zwardonia czy Cieszyna. Dopiero co się tu wprowadziłem i powoli zaczynam odkrywać to miejsce, ale już na starcie poczułem ogromną sympatię do tej przestrzeni. Jeśli znasz jakieś ciekawe miejsca w okolicy, historie albo chciałbyś kiedyś wybrać się na wspólny spacer po jakimś szlaku to śmiało pisz. Bardzo chętnie poznam ludzi z podobną energią i miłością do obcowania z przyrodą. Ahoj przygodo!




Wędrówka na Babią Górę z Zawoi (Beskidy PL/SK)

24 Sierpnia 2023 roku godz. 8:00

Szybkie śniadanko, buty na nogi, plecak na ramię i siup przed siebie, przygoda czeka 🙂

Pogoda dziś rozpieszcza. Niebo bezchmurne, temperatura 17 stopni, a to dopiero 8 rano. Oj będzie dziś ciepło 🙂 Swoją wędrówkę rozpoczynam z pod hotelu „JAWOR” w miejscowości Zawoja. Zawoja jest jedną z najdłuższych wsi w Polsce. Rozciąga się wzdłuż spływającego z Babiej Góry potoku Skawica na odcinku 18 km.

Dalej kieruję się na południe szlakiem zielonym. Po 3 km dochodzę do Zawoi-Markowej położonej na wysokości 716 m n.p.m. W tym miejscu wchodzę na teren Babiogórskiego Parku Narodowego. Bilet do Parku zakupiłem dzień wcześniej online, można go również zakupić w drewnianej chatce przy wejściu do PN.

Po drodze mijam „pana znakarza”, który w jednym ręku trzyma puszki z farbami, a w drugim pędzel, którym pięknie maluje znaki na szlaku, by turyści łatwo mogli trafić do celu swojej wędrówki 🙂

Idąc cały czas szlakiem zielonym po 3 km i ponad 400 m przewyższenia dochodzę do schroniska PTTK na Markowych Szczawinach. Tutaj zrobiłem sobie krótką przerwę by się posilić i uzupełnić płyny. Zajrzałem też oczywiście do schroniska by dowiedzieć się trochę o jego historii. Schronisko powstało w 1906 roku z inicjatywy wybitnego przyrodnika i znawcy Babiej Góry, Hugona Zapałowicza, jako polska odpowiedź na niemieckie schronisko Beskidenverein, założone rok wcześniej pod szczytem Babiej Góry. Jest to najstarsze polskie schronisko w Beskidach zachodnich. Znajduje się na wysokości ok. 1180 m n.p.m. Zanim wyszedłem ze schroniska przybiłem sobie jeszcze pieczątkę do mojej książeczki kolekcjonerskiej 🙂

Ze schroniska ruszyłem żółtym szlakiem w kierunku „Perci Akademików” uważanej za najtrudniejszy szlak w polskich Beskidach. Perć Akademików to szlak jednokierunkowy, można nim tylko iść pod górę. Szlak zamknięty jest w okresie zimowym z uwagi na duże zagrożenia lawinowe. By ułatwić przejście tego szlaku mniej doświadczonym turystom na kilku odcinkach można znaleźć ułatwienia w postaci łańcuchów i klamr. Dla mnie osobiście było to dość łatwe przejście i jestem przekonany, że ludzie, którzy regularnie chodzą po górach będą mieli podobne doświadczenie, natomiast fajnie, że takie ułatwienia tam są bo dzięki temu w jakimś stopniu zmniejsza się ryzyko potencjalnych wypadków w tym miejscu.

„Perć Akademików” – jednokierunkowy szlak prowadzący na szczyt Babiej Góry

Jeszcze „trochę” pod górkę i dochodzę do wierzchołka. Juupi 🙂 Całe trasa od momentu wyjścia z hotelu do punktu w którym znalazłem się na szczycie zajęła mi niecałe 3,5 h w bardzo spokojnym tempie łącznie z ok. 30 minutową przerwą w Schronisku PTTK na Markowych Szczawinach.

Jest godz.11:30 (Czwartek) a w miejscu gdzie znajduje się wierzchołek pod tabliczką informacyjną czeka długa kolejka ludzi by zrobić sobie pamiątkowe zdjęcie z tego miejsca. Aż strach pomyśleć co tu dzieje się w weekend 🙁 By nie tracić czasu zrobiłem fotkę tabliczki od strony Słowackiej, tam akurat było pusto ;p

Babia Góra (Diablak) to najwyższy szczyt Beskidów, jej wysokość to 1725 m n.p.m. Znana jest ze zmiennych pogód i nazywana przez niektórych „Kapryśnicą”. Dla mnie tego dnia była łaskawa. Na szczycie było powyżej 20 stopni i czuć było lekki powiew chłodnego wiaterku. Ze szczytu można podziwiać piękne panoramy. Co prawda Tatry tego dnia były skryte lekko za chmurami, ale widoki na Beskid Śląski, Kotlinę Żywiecką, Małą i Wielką Fatrę, Podhale, Beskid Makowski i Beskid Mały były warte każdego wysiłku.

Ze szczytu Babiej Góry postanowiłem zejść drogą na wschód gdzie przez jakiś czas szedłem Głównym Szlakiem Beskidzkim szlak czerwony po drodze mijając Mały Garb Wyżni 1676 m, Mały Garb Niżni 1664 m, Gówniak 1617 m, Kępa 1521 m, następnie przed wierzchołkiem Sokolicy 1367 m, skręciłem na szlak zielony i Percią Przyrodników zszedłem do szlaku niebieskiego (Górny Płaj), którym kierując się na zachód doszedłem z powrotem do Schroniska na Markowych Szczawinach a dalej tą samą drogą którą wchodziłem, czyli szlakiem zielonym do Zawoi Markowej.

Być może brzmi to bardzo skomplikowanie, ale w rzeczywistości droga jest bardzo prosta 🙂 Szlaki są bardzo dobrze oznaczone i naprawdę trudno się tam zgubić. Dokładną trasę mojej wędrówki znajdziecie tutaj

Z Zawoi Markowej idąc dalej szlakiem zielonym na północ dochodzę do Muzeum Babiogórskiego Parku Narodowego. Znajduje się tu wystawa stała poświęcona przyrodzie Babiej Góry. Przemiła pani włączy wam prezentacje multimedialną podczas której będzie również opowiadać o walorach przyrodniczo – turystycznych tego obszaru. Następnie można przejść do drugiego pomieszczenia gdzie znajdują się eksponaty przyrodnicze przedstawiające zwierzęta i rośliny występujące na terenie Parku Narodowego. Wokół muzeum znajduje się również ogród w którym możecie podziwiać roślinność Babiogórskiego Parku Narodowego.

W tym miejscu kończę swoją wędrówkę. Jest godz. 17. Czas udać się do hotelu na zasłużoną obiadokolację i letni prysznic. Jest tyle ciekawych miejsc i historii do odkrycia 🙂 Już nie mogę się doczekać kolejnej wędrówki 🙂 Do zobaczenia na szlaku przyjacielu! 🙂

Przydatne informacje:

  1. Jeśli nie posiadasz auta, nie przejmuj się, do Zawoi możesz dostać się busem z miejscowości Sucha Beskidzka, a nawet z Krakowa jeśli dojazd do Suchej Beskidzkiej byłby dla Ciebie zbyt skomplikowany. Koszt takiego przejazdu za bilet normalny z Suchej Beskidzkiej to 7 PLN, natomiast z Krakowa 30 PLN. Tutaj masz link do przewoźnika z którego usług korzystałem > Busy do Zawoi | Do Suchej Beskidzkiej można się również dostać pociągiem z Krakowa.
  2. Bilet na teren Babiogórskiego Parku Narodowego możesz zakupić w drewnianej chatce w Zawoi Markowa przed wejściem na teren Parku, bądź online poprzez stronę bgpn.pl/bilety-online. Bilet normalny kosztuje 7 PLN, natomiast ulgowy 3.50 PLN
  3. Wystawa stała w Babiogórskim Parku Narodowym czynna jest: – w okresie od 1 XI do 30 IV od wtorku do piątku w godz. od 9:00 do 15:00 – w okresie od 1 V do 30 X codziennie oprócz poniedziałków od godz. 9:00 do 17:00 – Bilet normalny kosztuje 5 PLN, natomiast ulgowy 4 PLN
  4. Schronisko PTTK na Markowych Szczawinach posiada ponad 50 miejsc noclegowych. Kontakt: tel. 33 877 5 105 lub +48 604 527 417 |Oficjalna strona: www.markoweszczawiny.pttk.pl
  5. Tutaj zamieszczam link do mapy z moją dokładną trasą: Wędrówka na Babią Górę z Zawoi (Beskidy PL/SK)

Ciekawostka:

Nie wiem czy zauważyliście, ale wspominając o Babiej Górze pisałem że jej wysokość to 1725 m n. p. m, bo taka wysokość widnieje na tabliczce po stronie Polskiej natomiast na zdjęciu, które wstawiłem ze szczytu od strony Słowackiej na tabliczce widnieje wysokość 1723 m n. p. m czy ciekawi was skąd ta różnica 2 metrów? Bo przyznam szczerze, że mnie to zaciekawiło, bo tabliczki są zamontowane w tym samym miejscu ;p

Odpowiedź: Różnica wysokości Babiej Góry od Strony Słowacji i Polski wynika głównie z różnicy pomiarów wysokościowych oraz różnych metod ich ustalania. W Słowacji wysokość Babiej Góry jest oficjalnie podawana jako 1723 m n. p. m. Ta wartość została ustalona na podstawie pomiarów dokonanych przez Słowacki Instytut Geodezji, Kartografii i Kadastru. Z kolei w Polsce wysokość Babiej Góry podawana jest najczęściej jako 1725 m n. p. m. Ta wartość pochodzi z pomiarów dokonanych przez Głównego Geodetę Kraju.